Coś pysznego

Mule w wersji Piotrowej

Mule w wersji Piotrowej

Zwane także na wiele innych sposobów (np.mule w białym winie)

Przygotować: (ilość na 2, skromnie 3 osoby)

  • mule 1kg
  • cebulka lub szalotka (1 średnia lub 2-3 szalotki)
  • 100 ml (pół szklanki) białego wina – wytrawnego, dość kwaśnego
  • natka pietruszki 

1. Cebulkę obrać, pokroić w kostkę.

2. Mule obmyć pod bieżącą wodą (nie zamaczać dłużej). Usunąć narośle, wyrzucić połamane i otwarte mule.

3. Do sporego garnka wlać oliwę, rozgrzać ją, zeszklić cebulkę. Wlać wino i doprowadzić do wrzenia

4. Wrzucić mule i przykryć pokrywką. Gotować 3-5 minut aż się mule otworzą. Przed zakończeniem gotowania wrzucić pokrojoną pietruszkę.

Podawać w garnku lub wyłożyć na dużą miskę. Serwować z frytkami (najlepsze frites maison czyli tzw. frytki belgijskie), ale my zwykle podajemy z pokrojoną bagietką. Oczywiście – wypić do nich resztę białego wina!

Bon appétit!

Opowieść

Jeszcze kilka lat temu, to danie u nas było trudne do wytworzenia, za to z upodobaniem pochłanialiśmy  je za granicą. Tanie danie, często serwowane w miejscach „skąd widać morze”. Jadaliśmy je w Normandii, Bretanii, w Camargue. Ostatnio w Apulii z zachwytem kupowaliśmy mule w pescheria koło Capitolo, potem w Bari. Jednak dzięki splotowi różnych szczęśliwych zdarzeń ekonomicznych, a zwłaszcza dzięki Lidlowi (reklama całkowicie bezinteresowna) można co jakiś czas nabyć omułki jadalne i zaszaleć w domu. I niech tak pozostanie!

    Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *