Coś pysznego

Pasztet jarski

Nazwałam go tak po staremu jarski (pamiętam książkę kucharską mojej mamy Kuchnia jarska), bo nader współczesne i modne wegetariański bardziej kojarzy mi się z całą ideologią żywienia bez mięsa. A mnie nie o ideologię chodzi, tylko smak. Pasztet jest dobrym wyborem także dla wszystkich mięsożerców – jest po prostu smaczny.

Przygotować:

2 torebki ugotowanej kaszy gryczanej

2 lub 3 puszki ciecierzycy

ugotowane warzywa: 2-3 duże marchwie, 2 średnie pietruszki, 0,5 selera

2-3 jaja

suszone namoczone grzyby

garść suszonych śliwek

kilka suszonych pomidorów ze słoika

2 duże cebule

1 nieduża papryka

przyprawy:: majeranek, sól, pieprz, czosnek, gałka muszkatołowa, imbir mielony, przyprawa do pasztetu Kamis

odrobinę oleju lub oliwy (2 łyżki)

tłuszcz do wysmarowania brytfanny / blachy

Wykonanie:

  1. Przesmażyć na oleju pokrojoną cebulę i paprykę
  2. Ugotowane i przestudzone składniki mielić stopniowo w maszynce, wrzucając na zmianę (kasza, ciecierzyca, warzywa, grzyby, cebula)
  3. Uzyskaną masę bardzo porządnie wymieszać, żeby składniki stały się jednolitą całością
  4. Wbić jajka, dodać przyprawy i odrobinę oleju – trzeba przyprawić bardzo konkretnie, bo pasztet musi mieć dość wyrazisty smak; z przyprawami dalej wyrabiać
  5. Wysmarować blaszki keksówki (można użyć jednorazowych podłużnych blaszek) i przesypać je bułką tartą
  6. Wyłożyć masę pasztetową do 1/3 blaszki, następnie ułożyć przez środek po długości ciąg suszonych śliwek, a na to wyłożyć kolejną warstwę pasztetu i dobrze docisnąć zwilżonymi rękoma
  7. Piec w piekarniku około godziny w temperaturze ok. 180 stopni (góra-dół)

Po upieczeniu i wystudzeniu pasztet podawać pokrojony w dość grube (co najmniej centymetrowe) plastry. Świetnie smakuje i elegancko się komponuje z chrzanem, żurawiną, sosem tatarskim. W sam raz na Wielkanoc (nawet wielki piątek!), ale i na każdą inną okoliczność.

Bon appetit!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *